P0340 - błąd czujnika położenia wału rozrządu

[Manikulus]

Witam,

"Zapewne" z powodu zimna Freemont zastrajkował, dojechał normalnie pod dom i na drugi dzień nie odpalił (było raptem -6 przez noc, dwa lata temu w większe mrozy nie było żadnego problemu) - telepie silnikiem na wszystkie strony ale nie odpala. Po podłączeniu do kompa pojawia się P0340 - i tu mam prośbę aby ktoś wskazał strzałką, ewentualnie opisał jak się do tego czujnika dostać (oby nie było to jak w 1,9jtd że trzeba rozrząd wyciągać z tego co czytałem).
Silnik 2.0 140KM, Akumulator sprawny.

Załączam zrzut błędu oraz widok silnika po zdjęciu osłony górnej (do oznaczenia przez dobrą duszę położenia czujnika ).
Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie co sprawdzić (oprócz czujnika bo na YT znalazłem filmik jak zdiagnozować odłączony czujnik) to z góry dziękuję. Za polecenie jakiegoś mechanika - najlepiej z północy Krakowa też z góry dziękuję.

Jeszcze taki dziwny objaw był - po kilkukrotnej próbie nieudanego uruchomienia - odpalił ale tak jakby o tym nie wiedział tzn, obrotomierz był na 0, engine się świecił i nie reagował na gaz.

Dziękuję i pozdrawiam.

[Manikulus]

Chyba znalazłem miejsce gdzie się znajduje ten czujnik, może dzisiaj się uda do niego dostać.

[Manikulus]

Po wymianie czujnika na nowy niestety status bez zmian - nie odpala. Błędu już nie ma ale teraz pojawia się nowy

ABS / ABS/BSM (Brake System Module)
Ate/Continental ABS
ISO Code: ABS4005
Errors found:
U0401 - Error in communication with engine control unit (ECU)

Niestety zostaje laweta, ktoś poleci jakiegoś mechanika/elektryka/magika do tegoż przypadku?

[Manikulus]

Witam ponownie,
przyczyną nieodpalania silnika było przeskoczenie paska rozrządu o trzy ząbki. Póki co rozrząd wymieniony na nowy, wygląda na to że nic się nie uszkodziło... czas pokaże.

Pozdrawiam.

[tomek]

No to miałeś kupę szczęścia :)
Pytanie czy wcześniej był zmieniany we właściwych okresach.